[ATTACH]1292[/ATTACH]
Zasięg samolotów jaki mogą pokonać jest uzależniony od ilości paliwa w jaki statek powietrzy został zaopatrzony. A gdyby tak lecący samolot był tankowany z poziomu ziemi?! Proszę się nie dziwić… ze współczesną technologią takie wynalazki są możliwe. Naukowcy z Cleveland pod przewodnictwem Taysira Nayfeha stworzyli całkiem innowacyjny sposób zasilania samolotów w energię.
- laser o dużej mocy, który potrafi ładować pokładowe baterie samolotu - informuje New Scientist. Trzeba by było jednak najpierw samolot wyposażyć w panele, które zdolne by były do konwertowania do 60% energii światła laserowego w elektryczność. Jeden umieszczony na ziemi laser mógłby wtedy utrzymywać wiele samolotów w powietrzu praktycznie w nieskończoność - twierdzą naukowcy.
Ciekaw jestem jaki miało by to wpływ na środowisko i zdrowie.


4 odpowiedzi w tym temacie
#2
Napisano 14 grudzień 2008 - 09:58
No no... jak by nie trafił dokładnie w te panele... to samolot by się spalił, (a co!!)
A ptaszki, które by się znalazły na drodze samolotu dowiedziały by się co to jest solar.... jeśli by przeżyły - w co wątpie...
Wracając jednak do pomysłu... jest całkiem dobry... ale jeszcze wiele lat przed nami, zanim ktoś, coś takiego wprowadzi...
A ptaszki, które by się znalazły na drodze samolotu dowiedziały by się co to jest solar.... jeśli by przeżyły - w co wątpie...
Wracając jednak do pomysłu... jest całkiem dobry... ale jeszcze wiele lat przed nami, zanim ktoś, coś takiego wprowadzi...
#3
Napisano 09 luty 2009 - 12:40
No no... jak by nie trafił dokładnie w te panele... to samolot by się spalił, (a co!!)
A ptaszki, które by się znalazły na drodze samolotu dowiedziały by się co to jest solar.... jeśli by przeżyły - w co wątpie...
Wracając jednak do pomysłu... jest całkiem dobry... ale jeszcze wiele lat przed nami, zanim ktoś, coś takiego wprowadzi...
Fakt, jest jeszcze wiele problemów do rozwiązania, ale wydaje mi się, że powinniśmy więcej energii czerpać ze światła słonecznego. Dlaczego? Załóżmy, że chcemy zasilać grzejniki elektryczne, czy też silniki napędzające samochód. Zadaniem grzejnika jest wytwarzanie ciepła. Silnik ma przetwarzać prąd w ruch obrotowy. Żaden silnik nie ma 100% sprawności, czyli częśc energii idzie na ruch obrotowy reszta na ciepło. Niby nic wielkiego. Ale spójrzmy na to inaczej: zawsze wytworzymy tylko tyle ciepła ile energii dostarczymy. Energię będziemy czerpali ze światła słonecznego, które tak czy inaczej ogrzewa Ziemię. Zatem teoretycznie nigdy nie powinniśmy nadmiernie ogrzewać Ziemi.
