2 piersi z kurczaka (rozbić i pokroić w kostkę, przyprawić wg uznania)
3 jajka (żółtka dodać do kurczaka, białka ubić osobno)
3 łyżki stołowe majonezu
3 łyżki stołowe mąki
15 dag żółtego sera (zetrzeć) (może być mniej, oby nie więcej bo wyjdzie za gęsta masa)
Kurczaka ubijamy, kroimy, przyprawiamy. Do tego dodajemy żółtka i mieszamy razem. Dodajemy majonez, potem kolejno mąkę i żółty ser (czasem nie miałam w kostce czy od razu startego tylko w plasterkach to po prostu drobno kroiłam plasterki). Na koniec dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy. Kładziemy kupkami jak placki ziemniaczane na rozgrzany olej.
Wychodzą takie małe kotleciki

czasem jak się nie chcą przewrócić tylko się rozwalają na patelni to znaczy że jest za mało mąki. Ale nie może też być za gęste bo się nie będzie chciało ładnie rozłożyć na patelni.
Z takiej porcji wychodzi tego dość dużo dlatego można zrobić z połowy:) (albo zaprosić na obiad więcej osób- na 4 zupełnie wystarczy, chyba że tymi 4 osobami są postawni faceci:P:P)
Do tej całej masy można dodać wg uznania np. kukurydzy czy papryki pokrojonej w kostkę, są wtedy bardziej kolorowe i nieco inaczej smakują.

:)
Ogólnie niebo w gębie. Co do ceny to nie jest to 2 zł jak zupka chińska ale jest o wiele smaczniejsze, a samo przygotowanie nie zajmuje też aż tyle czasu
Ja jadam to najczęściej do ziemniaczków i jakiejś surówki.
obiad jest smaczny i umiarkowanie tani