53 odpowiedzi w tym temacie

[hostit]

Czytałem kiedyś o tym artykuł ale nie za bardzzo zczaiłem o co chodzi i jak "wejść" w taki sen też nie wiem


Jakby mógł ktos wytłumaczyć o co cho

Temat tutaj bo nie wiedziałem gdzie umieścić ^^

[slawek1234567]

HMMM SWIADOMY SEN... :] fajna sprawa, mialem kiedys taki sen slyszalem ze ma sie taki sen tylko raz w zyciu (?) ale nie wiem ja mialem raz dla niewtajemniczonych swiadomy sen to taki, w ktorym "jestes"
tzn. wiesz ze snisz i robisz co chcesz, ja np. mialem taki ze znalazlem sie kolo mojego bloku, po chwili zaczilem ze to sen i nie wiedzialem co robic pozniej sobie latalem z tym lataniem to takie zajebiste uczucie jest.
piszcie swoje "swiadome sny" bo to jest naprawde ciekawe

[xxxRUDOLFxxx]

ja kiedys miałem ze śpiąc wiedziałem ze to sen i w kazdej chwili moge sie wybudzic

[secutorr]

a ja polece z innej beczki. swiadomy sen swiadomym snem ale co on oznacza?
otuz znaczy to ze tatki czlowiek swietnie panoje nad swoim zyciem.
:-)

swiadomy sen pojawia sie podczas tak zwanej fazy rem czyli ostatniej fazy snu.
sen jest katalogowianiem informacji na poziomie przedswiadomym jest to swiat
symboliki bo w niej zawierane sa informacje w pigulce. sen tez czesto jest odreagowaniem
swiata zeczywistego. jak obudzic swiadomosc podczas snu, trzeba wykazac sie dostateznie
silna wola, lub uzyc podstepu. o podstepach pisal niebede bo pelno tego po internecie.
napisze tylko ze niektorzy wyrozniaja rozne etapy konkroli snu. jednym z nich jest oczywiscie
przebudzenie sie swiadomosci podczas snu, kolejny to kontrola postaci reprezentujacej
sniacego, kolejny etap bazuje na swadomosci ze caly sen jest swiatem sniacego jego nierozerwalna
czescia i polega na swiadomym zmienianiu go i ingerowaniu w niego. kolejnym jest swiadome
tworzenie tego swiata stawianie wlasnych budowli, zezbienie w skalach (z materialu sennego)
oraz tworzenie calych swiatow i wnoszenie wlasnych rekwizytow do tego swiata.
ale krarza tez legendy o ludziah ktorzy potrafia wchodzic w sen innej osoby i tam wplywac
na otoczenie rozmawiac ze sniacym itd. itp.
:-)
zycze ciekawych odlotow tak w swiecie snow jak i zeczywistym
(oczywiscie bez uzywek uzalerzniajacych).

[OJDI_]

Mam znajomego który praktycznie każdy sen kontroluje. Raz nawet opowiadał, że obudził się(wiedząc że nadal śni) i przeszedł się po bloku w którym mieszkał, zaglądając do wszystkich mieszkań- gdzie smacznie spali jego sąsiedzi. Najlepsze z tego wszystkiego, że w większości mieszkań sąsiadów nigdy nie był, a gdy miał okazje kiedyś wejśc do jednego z nich wyglądało ono dokładnie jak w jego śnie. Ciekawe i trochę przerażające. Kiedyś sam próbowałem to ogarnąc i szczerze powiem, że nawet się udawało, ale na krótką metę, bo zaraz się budziłem i to w dodatku niewyspany jak cholera( mówię oczywiście o kontroli tego co robię w snach)

[max0000]

mieszkań sąsiadów nigdy nie był, a gdy miał okazje kiedyś wejśc do jednego z nich wyglądało ono dokładnie jak w jego śnie. Ciekawe i trochę przerażające.

To już nie LD [liquid/lucid dream]. To OOBE [Out Of Body Experience], gdzie nasze ciało energetyczne [bodajże ono], oddziela się od fizycznego.

Różnice? Podstawowe:
1) LD - jesteśmy kreatorami i panami świata - możemy unicestwić go jedną myślą - jest to nasza wyobraźnia.
OOBE - widzimy świat realnie. Nie mamy większego wpływu. Przy treningu umysłu, jesteśmy w stanie w najlepszym wypadku odrobinę wpłynąć na sen innej osoby, choć podstawowa zasada magii mówi: "niemożliwe jest tylko to, w czego powodzenie nie wierzymy".
2) OOBE - wymaga treningu i niezwykłej kontroli. Nie jest prostą sztuką. Gdy zagubimy się w wyższych światach [poza naszym], może być problem z powrotem.
LD - hmmm.. właściwie prosta do wyuczenia i dość przyjemna "sztuczka" :]

[perek102]

mnie sie zdazaly swiadomr sny ... ale wolalbym umiec jak komandosy spac z otwartymi oczami ;>

[eihpos7771]

Najprostszym sposobem zeby nauczyc sie robic ld jest codzienne regularne szczypanie sie w reke;) Jak najczesciej w ciagu dnia uszczypnij sie w reke, a w snie automatycznie sie uszczypniesz i gdy zorientujesz sie ze nie czujesz bolu poznasz, ze jestes we snie i droga do jego kreowania jest wolna.

Ja za to od 3 lat probuje zrobic OOBE, ale jedyne do czego udalo mi sie ojsc to wibracje:(

[perek102]

pytanie a wiesz jak spac z otwartymi oczami ?

[max0000]

"Ja za to od 3 lat probuje zrobic OOBE, ale jedyne do czego udalo mi sie ojsc to wibracje"

Jakimi metodami próbujesz? :]

//

pytanie a wiesz jak spac z otwartymi oczami?

Myślisz, że komandosi mają "otwarte oczy" w sensie dosłownym? Nie. To jest tak zwany króliczy sen - śpisz, a jak tylko coś przy Tobie się poruszy, szumi - budzisz się.

[eihpos7771]

Probowalam rozbudzic sie w nocy i w takim stanie przechodzic do stanu relaksacji, wibracji i oddzielania od ciala, probowalam z samego rana wyobrazac sobie punkt poruszajacy sie wokol mnie, probowalam spania 'do gory nogami' i zawsze wtedy snilo mi sie ze mam oobe, ale tak naprawde to bylo ld. Probowalam tez, juz raczej ze zrezygnowaniem i z nudow, poprostu sie zrelaksowac poznym wieczorem i nie zasypiac tak dlugo az moje cialo astralne samo sie oddzieli, ale zwyczajnie zasypialam, nie majac pojecia kiedy to sie stalo. Stan wibracji osiagalam zawsze budzac sie z ld i probujac przejsc w oobe, ale nigdy nie udalo mi sie 'wybic' w gore.

[secutorr]

a moge zapytac co zrobisz jak juz wejdzesz w obe?

[eihpos7771]

Nie wiem jeszcze, nigdy sie nad tym nie zastanawialam tak dokladniej. Oczywiscie przewinelo mi sie tysiac przeroznych mysli na ten temat, ale nie mam zielonego pojecia co bym zrobila gdybym weszla.

[secutorr]

to po co to wlasciwie robisz?

[eihpos7771]

zeby doswiadczyc czegos innego, zeby zobaczyc jak to jest byc calkowicie wolna i nieograniczona przez swoje cialo, zeby poznac ten drugi nienamacalny swiat i przekonac sie ze to jest naprawde tak wyjatkowe jak opisuja inni

[secutorr]

widze ze ci naprawde bardzo zalerzy. chyba faktycznie musisz tego pragnac skoro
poddajesz sie takiej presji i cisniesz siebie sama az tak bardzo.
budda twierdzil ze pragnienia sa powodem nieszczescia/cierpienia czlowieka.
ja tam na buddyzmie sie nieznam, ale moze warto zaczac medytowac
zamiast wywierac na sobie coraz wiekrza presje.

[max0000]

"ja tam na buddyzmie sie nieznam, ale moze warto zaczac medytowac
zamiast wywierac na sobie coraz wiekrza presje."

hmm.. wywieranie na siebie presji = samodyscyplina = łatwość kontrolowania samego siebie.
Medytacja, tak. Zrób to, jeśli masz NAD CZYM medytować! :]
Prawda jest taka, że ścieżka, którą kroczymy nie jest "właściwą", jest po prostu tą, którą wybraliśmy.

[secutorr]

a ktore scierzki sa wlasciwe?
kontrola nad soba samym? a co znaczy byc soba?
co znaczy byc czlowiekiem?
kim jestem? - jest to fundamentalne pytanie na ktore kazdy z nas powinien znalesc odpowiedz
od niego dopiero mozemy zaczac cala reszte wywodow na temat ,,kontroli samego siebie".
kontrolojesz swoj umysl? czy twoj umysl kontroloje ciebie?
milego i owocnego myslenia zyczy:
secutor.

[max0000]

a ktore scierzki sa wlasciwe?

odpowiedziałem na to pytanie stronę wcześniej.

Poza tym - to nie są pytania Twojego autorstwa. Skąd je wziąłeś?

A jeśli są - kim jestem? Istotą - to znaczy, że ISTNIEJĘ. Mam żyć i dać żyć innym.

Kontrolowanie siebie = nie uleganie emocjom, bądź presji otoczenia.