Chińscy studenci Zhao Wencai and Li Zhoumu opracowali ciekawy system odpalania pojazdu. Otóż stworzyli oni urządzenie, które uruchamia silnik poprzez zeskanowanie linii papilarnych użytkownika samochodu. Oprócz tego ich gadżet od razu sprawdza także poziom alkoholu we krwi delikwenta. Urządzenie zostało zademonstrowane na targach Bezpiecznej jazdy w Chinach. A teraz kilka słów o samej metodzie działania wynalazku. Potencjalny użytkownik takiego samochodu po wejściu do auta musi umiejscowić swój paluszek wewnątrz “skrzynki”, tam uruchamiany jest skaner linii papilarnych sprawdzający pod razu ich zgodność z podanymi w bazie. Potem wykonywany jest test na poziom alkoholu na podstawie pobranych próbek krwi z palca. Rzeczą naturalną jest, ze po wykryciu alkoholu we krwi samochód nie odpali.
Dobry pomysł :] powinna taka skrzyneczka być umiejscowiona w tablicy rozdzielczej i było by gites. Wkładasz palucha i wiooo
