

Bóg.. Jest, czy nie ma? Pojęcie prawdy oraz nieco fizyki
#2
Napisano 15 październik 2009 - 06:51
mi to wyglada tak ze przyroda dziala w sopsób zaplanowany, ktos tym sterowac musi
planety, gwiazdy, slonca ksieżyce, cale uklady sloneczne galaktyki oraz caly wszechswiat
posiada wyznaczone cele ktore realizuje. ktos kiedys okreslil w jaki opsób planety maja
latac wokól slonca i one to robia.
ktos kiedys okreslil w jaki sposób rosliny maja sie rozmnarzac i one to robia.
nawet ludzka psychika dziala w obrebie kosmosu i poza kosmos wyjsc niemoze.
ktos musial stworzyc wszystkie zastępy aniolow i zasiadac na ich szczycie.
zycie musialo miec swoj poczatek, ktos musial byc pierwszy.
jak kto zwie te postac nie jest az tak istotne.
#4
Napisano 15 październik 2009 - 07:02
Wracając do tematu, wszystko zależy w co wierzysz, lub w co nie wierzysz.
Jesteś ateistą? Sądzisz że Boga nie ma, i to wszystko to przypadek/karma/jeszcze coś innego.
Jesteś wierzącym? Z tym to różnie, zależy kto jak silnie wierzy ;D
Ja na przykład nie jestem jakimś tam zagorzałym chrześcijaninem, ale też nie ateistą. Mnie tak naprawdę mało interesuje kto/co mną kieruje, byle by było to robione dobrze xD
#6
Napisano 15 październik 2009 - 11:21
wlasnie, co to sa teofanie?
#7
Napisano 15 październik 2009 - 11:45
no wlascie co myslicie i cisza :-)
mi to wyglada tak ze przyroda dziala w sopsub zaplanowany, ktos tym sterowac musi
planety, gwiazdy, slonca ksierzyce, cale uklady sloneczne galaktyki oraz caly wszechswiat
posiada wyznaczone cele ktore realizoje. ktos kiedys okreslil w jaki opsub planety maja
latac wokul slonca i one to robia.
ktos kiedys okreslil w jaki sposub rosliny maja sie rozmnarzac i one to robia.
nawet ludzka psychika dziala w obrebie kosmosu i poza kosmos wyjsc niemoze.
ktos musial stworzyc wszystkie zastapy aniolow i zasadac na ich szczycie.
zycie musialo miec swoj poczatek, ktos musial byc pierwszy.
jak kto zwie te postac niejest az tak istotne.
pomijajac mnostwo bledow ktore psuja komfort czytania twojej wypowiedzi... przeciez Boga wymyslil czlowiek.. wszelkie pisma napisane byly reka ludzka, ludzie sa w nich przedstawieni.. wiec gdzie ty masz tego Boga.. jako kreatora wszechswiata?
#9
Napisano 16 październik 2009 - 02:16
ze tak jest. jest mnostwo religii ktore mowia o bogu jako najwiekszym aurorytecie.
juz sam fakt ze sa one rozrzucone (a w czasie formowania sie byly) swiadczy o tym
ze cos w tym musi byc. inna kwestia jest wyobrarzenie boga, niewiem czy ma dluga biala brode
watpie zeby zwal siebie jahve, jestem przekonany ze ci ktorzy twierdza ze zabijaja dla jego
chwaly beda potepieni.
bog rządzi przy pomocy autorytetu nie za brutalnej dominacji.
kto steruje ewolucja? kto byl pierwszym inteligentnym organizmem we wszechswiecie?
#10
Napisano 16 październik 2009 - 12:07
gryfus - jezeli dwuch lub trzech swiadkow mowi to samo to i prawdopodobienstwo jest wiekrze
ze tak jest. jest mnostwo religii ktore mowia o bogu jako najwiekrzym aurorytecie.
juz sam fakt ze sa one rozrzucone (a w czasie formowania sie byly) swiadczy otym
ze cos w tym mosi byc. inna kwestia jest wyobrarzenie boga, niewiem czy ma dluga biala brode
watpie zeby zwal siebie jahve, jestem przekonany ze ci ktorzy twierdza ze zabijaja dla jego
chwaly beda potepieni.
bog zadzi przy pomocy autorytetu nie za brutalnej dominacji.
kto steroje ewolucja? kto byl pierwszym inteligentnym organizmem we wszechswiecie?
Po raz kolejny znowu nie rozumiem o co tobie chodzi... Pomijam bledy ortograficzne.... secutorr powiedz ty mi.. miales matematyke w szkole? Pewnie miales... dawno temu.. albo nie uwazales. Pani na matematyce robiac przyklady przy tablicy napewno 100x mowila ze majac rownanie z niewiadoma np 2 + x = 4.. za 'x' nie mozesz wstawic dowolnej wartosci. A ty probujesz w miejsce pewnej, konkretnej niewiadomej wrzucic COKOLWIEK... To ze ludzkosc z nauka i historiozofia jest daleko w dupie, nie oznacza, ze wplywa na nas jakis 'superbyt' tylko oznacza to tyle, ze materialy i mechanizmy dzialajace na nas, jako ludzi, nie zostaly jeszcze odkryte.
#12
Napisano 20 październik 2009 - 05:02
Wracając do tematu. Bóg, a może BOGOWIE? Czy jest szansa, że to my kreujemy ich? Powstają z powodu NASZEJ mocy? :]
#14
Napisano 20 październik 2009 - 07:21
bog nas nieolal to my olalismy boga, konsekwencje tego odczuwamy po dzis dzien.
,niewolno wam jesc z tego drzewa ani nawet go dotykac tak abyscie niepomarli".
i co? i jemy z tego drzewa poznania dobra i zla zabijajac, kradnac, klamiac oszukujac itd.
max0000 - czyja to jest wina ze ludzie sie zabijaja? boga, czy ludzi?
bog w przeciwienstwie do wielu ludzi uwaza ze jeszcze niejest zapózno.
powiem wiecej, niema innej drogi jak tylko dobro, co zreszta doswiadczamy wspólczesnie
poznajac zlo odrzucamy je wczesniej czy pózniej. bo jak dlugo mozna zyc w cierpieniu?
#15
Napisano 21 październik 2009 - 02:45
Boga wymyslil czlowiek, ma go takiego, na jakiego zasluzyl. Poczytaj o ewolucji religii monoteistycznych, narodzinach judaizmu. Przeczytaj skad to sie wzielo i na jakim fundamencie powstaly te wierzenia. Ta dyskusja nie ma w zasadzie zadnego sensu.
Czlowiek jest sam, jako jednostka. Chwilowo mogac dysponowac wiedza i wynalazkami ktore wyszly spod jego dloni. Natura jest samo-napedzajacym sie supersystemem. To czlowiek przypisuje sobie niezwykla moc ksztaltowania rzeczywistosci, a jest to cholerne zludzenie.. bo skonczy sie tym samym co ostatnie wielkie znane nam super-jednostki danych czasow ktore wyginely 65mln lat temu.
#16
Napisano 21 październik 2009 - 11:33
.
,niewolno wam jesc z tego drzewa ani nawet go dotykac tak abyscie niepomarli".
i co? i jemy z tego drzewa poznania dobra i zla zabijajac, kradnac, klamiac oszukojac itd.
max0000 - czyja to jest wina ze ludzie sie zabijaja? boga, czy ludzi?
-to tylko i wyłącznie wina boga , bo mógł tak skonstruować człowieka żeby ten człowiek nie wiedział co to jest zło i bylibyśmy cały czas w raju, a tak jesteśmy tylko wytworem ewolucji więc to normalne że ludzie postępują jak zwierzęta bo nimi jesteśmy
-hehe secutorr a dlaczego bóg nie może być zły, może właśnie bóg i szatan to jedno?
-secutorr winisz ludzi że kłamią a sam kłamiesz w sprawie atlantydy, znowu zaprzeczasz sam sobie
-a boga i religię to sobie ludzie wymyślili by nadać sens swojej żałosnej egzystencji
#17
Napisano 21 październik 2009 - 07:17
a to on zmienia nas", odnoszac to do kreowania rzeczywistosci my jej niekreujemy.
zeczywistosc jest poprostu, my ja co najwyrzej odkrywamy. pozatym czlowiek stara sie zaprzeczyc
zeczywistosci wciarz tworzac iluzje, klamstwa, istny matrix.
idziesz cos kupic na rynku jak sie nieznasz to cie oklamia i wykorzystaja
zarzywasz lekarstwa ktore lecza jedno a niszcza drugie po to zebys znow zarzyl kolejne lekarstwa
jezdzisz samochodem na benzyne uwazajac ze niema lepszego sposobu transportu a silniki
na prad lub antygrawitacje juz dawno mogly by byc wynalezione tyklo komus sie to nieoplaca.
sluchasz politykow ktorzy przekonali/oklamali ludzi ze wogóle sa potrzebni. itd. itp.
a jak jest naprawde? komus kto urodzil sie w swiecie klamstw i je uznaje za prawde trudno
jest sie wyrwac z tej metrixowskiej iluzji.
chcesz znac prawde?
klamstwo niema prawa bytu. malo tego, nigdy niemialo.
,,ludzie mysla ze przynosze im pokoj, w czasie gdy ja przynosze im miecz prawdy ktorym
odetne zlo od dobra".
,,To ze ludzkosc z nauka i historiozofia jest daleko w dupie, nie oznacza, ze wplywa na nas jakis 'superbyt"
- gryfus
to oznacza ze nic na nas niewplywa i dlatego jestesmy daleko w koziej dupie. gdyby wplywalo juz dawno
latalibysmy po calym kosmosie poznajac inne cywilizacje i rzeczy o jakich nawet najwiekszym filozofom sie
niesnilo. mechanizmy, systemy oraz sam superbyt, niezostaly odkryte. wlasciwie to zostaly odkryte
potem zostaly utracone i cala cywilizacja ludzka teraz sie restartuje (i to nie po raz pierwszy).
dlatego teraz odkrywamy od nowa, zeczy ktore juz dawno temu znalismy.
pierwszy opis upadku ludzkosci opisany jest w biblii i w enuma elisz w popul vuch, oraz
innych legendach i mitach takich jak chodzby ta o atlantydzie wszedzie tam pisze o potopie i zagladzie ludzkosci.
#19
Napisano 22 październik 2009 - 01:16
kto stworzyl i zaplanowal energie ktore nas otaczaja?
Nie wierzę w boga....tylko w człowieka i w energię..... to mój bóg. czyli wierzysz czy nie?
nieodpowiadaj, niewierzysz poprostu wiesz.
jezeli te energie sa zywe to skad pochodza? i dokoad zmierzaja? czy ty jestes nimi? czy one sa toba?
spewnoscia sa czescia ciebie i byly zanim ty sie narodziles zanim poraz pierwszy pomyslales ,,jestem".
spewnoscia jestes ich czescia tak jak one sa czescia ciebie, idealna symbioza (mam nadzieje).
one beda nawet gdybysmy my przemineli.
,,karzda kropla wraca do morza".